anioły Lyrics. [Zwrotka 1: Jan-rapowanie] Znów podjeżdżam sprawdzić, czy się u Ciebie świeci. A to zbieg okoliczności, dobry duch. Jeśli czegoś się obawiasz, czegokolwiek się boisz A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba niech się dzieje Niech dzieje się co chce Ja pożyczam a świat mi nie odda. Ja to znam po prostu znam Ale będę -tak będę następny Który szuka szuka choć wie Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Teraz śnię po prostu śnię W zmęczonej wyobraźni Tym, co mam w miejsce rąk, odpędzam psy. G a G D/Fis. Węszące łatwy łup w chromego strawie. G a G D/Fis. I traci nastrój biesiadników gawiedź, a D/Fis G. Co śpiewa przy mnie swoje śmieszne – my! C D/Fis e. Bo ja na złość im – nie należę. Translation for 'nie ja nie' in the free Polish-English dictionary and many other English translations. bab.la arrow_drop_down bab.la - Online dictionaries, vocabulary, conjugation, grammar Toggle navigation share . Tekst piosenki: A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 To było tak opowiem wam historię Na końcu świata pewien pan za panią lata Ona jest jak seksbomba i wygląda jak dziewczyna Jamesa Bonda A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 Każdy chciał mieć taką dziewczynę Ty mi się bardzo podobałaś Mam wielką chęć na Ciebie Kasiu Jestem dorosły a Ty masz trochę czasu A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 A ja tak tak tak a Ty nie nie nie /x2 A ja tak tak tak a Ty nie nie nie ja się w Tobie zakochałem a Ty nie chcesz mnie /x4 Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu Ja nie wesoła , ale z kokardą Lecę do słońca.. Hej Leonardo! A ja się kręcę,bo stać nie warto Naprzód planeto! Hej Leonardo!Ref.: Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x4Diabeł mnie szarpie,trzyma za uszy Dokąd wariatko chcesz z nim wyruszyć? A ja gotowa , ja z halabardą Hej droga wolna ! Hej Leonardo!Ref.: Dość jest Wszystkiego dojść można wszędzie x4Panie w koronie,panie z liczydłem Nie chcę być mrówką Ja chcę być skrzydłem A moje głowa, droga i moja muzyka do brązowego życia Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x4Wyszłam z bylekąd,ale co z tego? Zmierzam daleko! Hej Hej kolego! Odłóżmy sprawy, kochany synku na jakieś dziesięć miejsc po przecinkuRef.: Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x4Może to bujda? Może obłuda? Ale pasuje jej to jak ulałRef.: Dość jest! Wszystkiego dojść można wszędzie x8piosenka: Hej Leonardo [Refren]Jak ktoś ma się za ideał, no to nie jaJak na siłę chce coś zmieniać, no to nie jaJak coś wkurwia mnie to pierdolę ten tematBo gram w to, żeby ugrać sen, więc żyję bez milczenia[Zwrotka 1]Chyba już ciut zbyt często, do butelki składam wargiWyjmuję z bankomatu, płacę i przepijam hajsyPytam samego siebie "Co to ma za lajf być?"Dożyję do pierwszego, czy mi w końcu nie wystarczy, damnTak chłonę porażki, rano witają mnie chłodne porankiWieczorem gorąc to polej do szklankiKielon na stole, jak kolej na stacji, ohI pytam co dalej, ludzie pytają jak plany na przyszłośćChciałbym by niektórzy nie mieli racjiZa parę lat powiem: "Stary, nie wyszło"?Nie chcę, prosić się o złotówkę w drobnychLicząc, że rzuci mi groszem, któryś z przechodniJuż przekonałem się, że, w cholerę, nie warto nie śnićPiję za nowe plany, odstawiając narko-dancingEj, chcę drugiej połówki, ziomki podają butelkę, nie o toNabijam do lufki, spalam te lęki, zostawiam za sobąMyśl, że może miałem swoją szansę i finitoBuch po gardle, potem kaszlę, potem siedzę z ciszą[Refren x2]Jak ktoś ma się za ideał, no to nie jaJak na siłę chce coś zmieniać, no to nie jaJak coś wkurwia mnie to pierdolę ten tematBo gram w to, żeby ugrać sen, więc żyję bez milczenia[Zwrotka 2]Za długi czas żyję, za długi, długiem za dług płacęNie chcę już wódy, palę szlugi, dzielisz na dwóch racę?Raz bywa, że w kiermanie mam jak w sercu, noszę pustkęWchodzę z kumplem po sok w sklepie, mówi: "Igor, może wódkę?"I weź mu powiedz, że nie pije dziś i, że mam dosyć"Stary, nie piję dziś, mam dosyć", "E no, kurwa, co Ty?"I całe szczęście, że nie mam więcej w portfelu, bo wiem, żeGdybym coś miał to bym poszedł po jeszczeBudząc się rano zapytał "Gdzie jestem?"Oh, siedzę na kanapie, ziom bierze bletę, zawija siuks w papierPotem rozpala, podaje to łapię, bucha z jointa skurwysynaOh, jestem na etapie, kiedy wypuszczam i troche mnie drapieW gardziel, i po temacie, "Jeszcze coś macie?", ziom ma w chuj, zawijaI tak umrzemy na śmierć, kosa w żebra i pa, luluTo te chwile są nasze, można przestać się śmiać z bóluAle po jaki chuj, jak ascetą nie jestemI wolę w swym życiu trawić ból, niż prosić się o jeszcze, oh[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] Tekst piosenki: Po pierwszym śniadaniu biegniecie za metrem Powrotny autobus zabiera was z pracy Potem szybkie "dobranoc" i parę słów szeptem Bez nadziei, że będzie inaczej Codzienne gazety, wieczorne dzienniki Te same zajęcia w tych samych godzinach Połykane co wieczór nasenne pastylki Bardzo rzadkie wycieczki do kina. A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba niech się dzieje Niech dzieje się co chce Ja pożyczam, a świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam Ale będę -tak, będę następny Który szuka, szuka, choć wie Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Codziennie bez zmiany i wczoraj i jutro Żyjecie dokładnie tak samo, jak dziś Nastawiacie, jak zawsze, budziki na siódmą Bo musicie co rano gdzieś iść. Idziecie przed siebie ze strachem o przyszłość A czas nie pozwala przystanąć od lat Zostawiacie przyjaciół, mówicie - tak wyszło Odchodzicie, bo taki jest świat. A ja nie. Po prostu - nie. Mnie się to - mnie to się nie podoba niech się dzieje Niech dzieje się co chce Ja pożyczam, a świat mi nie odda. Ja to znam, po prostu znam Ale będę -tak, będę następny Który szuka, szuka, choć wie Że labirynt jest wszędzie zamknięty. Teraz śnię, po prostu śnię W zmęczonej wyobraźni W ogrodzie wewnątrz mnie Skulony w moim śnie Tylko to mi się zdarza naprawdę. Dobrze wiem, gdy zbudzę się Zobaczę znów to samo Odejdź już, nie budź mnie Ja szukam w moim śnie Gęstych traw, kołyszących o zmierzchu. Ogrodów pełnych kwiatów Pełnych kwiatów Po deszczu... Gęstych traw, kołyszących o zmierzchu, Ogrodów pełnych kwiatów Pełnych kwiatów Po deszczu...

a ja nie tekst